
Przez wszystkie projekty danej epoki przemawia jej właściwy styl. Nie inaczej na przestrzeni stuleci działo się z porcelaną. I znając kanony czy trendy panujące w przeszłości jesteśmy często w stanie odczytać po samym wyglądzie przedmiotu co przyświecało twórcy. Samo art déco jest o tyle ciekawe, że łączy ze sobą często sprzeczne idee.
Widać to bardzo na przykładzie dziś prezentowanego serwisu kawowego. Termin Art déco pochodzi z języka francuskiego i w pierwotnej koncepcji nie był łączony stricte ze zdobieniem (dekorowaniem czegoś), a bardziej z wystrojem i kształtem. Dziś jednak postrzeganie tego stylu wybiega daleko poza pierwotną definicję i spotykamy się również z opisami zdobień w stylu Art déco. To dopiero początek sprzeczności. Styl ten był odpowiedzią na typowy dla secesyjnej sztuki brak dyscypliny formy i przestrzeni. Miał łączyć dawne style z nowoczesnością. Tu kolejna sprzeczność. Często to co powstawało w myśl idei dziś wydaje się pokracznym tworem. Widać to świetnie na serwisie Schneidera. Ewidentnie forma z przełomu wieków ubrana w nowoczesną kalkomanię w abstrakcyjny wzór wygląda co najmniej zaskakująco. Nie jest to przypadek odosobniony. Wiele wytwórni w latach 30tych XX wieku praktykowało tego typu zabiegi. Nie inaczej było z naszym rodzimym Ćmielowem. Co prawda bardzo rzadko, ale można spotkać serwis „Płaski” z Ćmielowa z tym samym wzorem kalkomanii co prezentowany dziś serwis z Czechosłowacji. W 2017 roku dokładnie taki, niekompletny egzemplarz „Płaskiego” licytowany był na portalu www.onebid.pl Czasami jednak trend ten przybierał dokładnie odwrotny układ. Na fasonie zaprojektowanym stricte w stylu Art déco nakładano zdobienie z XIX wieku co wyglądało już zupełnie karykaturalnie. I dzięki temu możemy dziś spotkać takie cuda jak wymieniany wyżej serwis „Płaski” również ze scenkami rodzajowymi.

Źródło pochodzenia używanych ówcześnie kalkomanii jest ciekawe. Jak podaje książka „Zakłady Porcelany Ćmielów” (Kołodziejowa, Stadnicki, Kraków 1986) można je było kupić w zakładach w Niemczech, Francji, Czechach, a także u nas w Wałbrzychu. Ćmielów korzystał z tych możliwości tak samo jak Schneider & Co. Nie udało nam się jednak dociec kto dokładnie jest autorem zdobienia, które pojawiło się zarówno na „Płaskim” z Ćmielowa jak i na Czechosłowackim serwisie z Lesov od Schneider & Co. oraz kilku innych z epoki. Jedyna informacja jaka się przewija to, że jest to kalkomania nazywana “Imari” nawiązująca stylem do japońskiej porcelany zdobionej w podobny sposób.
Sam serwis Schneider & Co. jest również bardzo ciekawy. Jest za razem przykładem czechosłowackiego designu porcelany, a także ciekawym eksponatem historycznym. Pochodzi z fabryki w Lesov w Karlsbad. W Lesov porcelanę produkuje się do dziś po wielu perypetiach, zmianach nazw i właścicieli, fuzji, a także przynależności państwowej. Tradycja wyrobu porcelany sięga na tamtych terenach roku 1888, kiedy to powstała pierwsza manufaktura „Concordia” założona przez Ernsta Madera wspólnie z Josephem Kühnlem i Antonem Salamonem. W 1927 roku Josef Lenhart założył drugą fabrykę porcelany nazwaną Schneider & Co. I posługującą się sygnaturą: „Schneider & Co. JLS Czechoslovakia”. To właśnie ta druga manufaktura wyprodukowała prezentowany dziś serwis. W dzisiejszych czasach podobnie jak w naszym kraju tak samo Czesi cenią swoje dziedzictwo i nie inaczej jest z porcelaną i jej historią. Świadomość przekuwa się bezpośrednio w zainteresowanie, ale także ceny na aukcjach, które już dawno obrały kierunek i nie zanosi się aby miało się to zmienić.
Autor: